stare ale jare z PRL
stare ale jare z PRL
"towarzysz Breżniew irytował się, że w różnych miejscach na świecie jest w tym samym czasie inna godzina, a nawet data. “Nie może tak być, towarzysze – dzwonię do Fidela Castro pogratulować rocznicy, a tu się okazuje, że to było wczoraj, dzwonię do Watykanu z kondolencjami po zamachu na papieża, a tu się okazuje, że to dopiero jutro…”"
http://blog.rp.pl/ziemkiewicz/
http://blog.rp.pl/ziemkiewicz/
Kerczer
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach
|
|